O mnie

Miło mi Was tu widzieć.

Chciałabym, abyście choć trochę mnie poznali. To dla mnie bardzo ważne.
Patrząc na moją twórczość, zależy mi, abyście widzieli wielką pasję, jaka mi towarzyszy, moją wrażliwość i oddanie.

Za nim postanowiłam oddać się sztuce, uciekałam od życia „z głową w chmurach”. Jak to nie raz słyszałam.
Moja wrażliwość i odkrywanie jej przed innymi poprzez różne formy wyrazu, szybko zostały we mnie uśpione.
Pełna wstydu, dążenia do doskonałości, i spełniania norm społecznych, skończyłam finanse i rachunkowość.
Z każdym rokiem, jednak szukałam własnej drogi.
Drogi gdzie będę mogła wyrzucić i pokazywać światu co we mnie”siedzi”.


Zaczęłam od fotografii dla Klientów indywidualnych. Mogłam w ten sposób małymi krokami pokazywać siebie.
A Wy, oglądając sesje, mogliście zobaczyć moją wrażliwość. I tutaj odzew i Wasze docenienie każdego z kadrów było dla mnie bardzo budujące.
Przy tym pozwalałam sobie dalej tworzyć kadry, które były tylko mnie. Zbyt intymne, aby pokazać publicznie moją wrażliwość patrzenia na świat.

Zaczęłam szukać dalej. I tutaj trafiłam na cudownych ludzi z Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi, którzy pozwolili mi odkryć nową formę wyrażania siebie poprzez sztukę, jaką jest malarstwo i rysunek.
I aby móc lepiej zrozumieć siebie, swoje odczucia, jak i uczyć się i spotykać wrażliwe osoby na piękno miałam ogromną przyjemność trafić na kurs „Film i Malarstwo” oraz „Analiza filmowego obrazu”. Gdzie prócz konkretnej i rzetelnej wiedzy jest możliwość rozmów z reżyserami, operatorami, kolorystami a dzięki temu odkrywanie nowych pokładów, głęboko uśpionych swoje wrażliwości.
I tutaj wielki ukłon w stosunku do cudownego człowieka, jakim jest Grzegorz Pamrów.

Od lutego 2023 roku postanowiłam wyjść z szafy (jak to potocznie nie raz można usłyszeć). Prócz sesji będziecie mogli zamówić obraz oraz fotografie kolekcjonerskie i patrzeć jak w ciągu kolejnych lat będę zmieniać środki wyrazu artystycznego.

Agnieszka

“Odkryłem, że choć aparat fotograficzny nie może wyrazić duszy, to może to zrobić fotografujący!”

– Ansel Adams